Mono-no-aware, zwrot tłumaczący emocjonalne przeżywanie natury i świata stał się dla mnie motywem artystycznych poszukiwań w trakcie pobytu na rezydencji Artist in Residence ASO na wyspie Kiusiu.

70 dni spędzonych w otoczeniu pięknej i zarazem surowej natury powstałej na skrawkach ziemi pozwoliło na obserwacje dialogu człowieka z przestrzenią i przedmiotem, próby zrozumienia estetyki jakże odmiennej od europejskiego pojmowania piękna. W otoczeniu gór i oddychającego wulkanu ASO, obcując ze społecznością Ubuyamy miałam możliwość rozwijać zagadnienia, które poruszałam od wielu lat: fenomenologii ciała, ubrania jako formy opakowania oraz nadawania mu znaczeń.

W wyniku wielu zdarzeń i intensywnej pracy powstały m.in. prace takie jak Keiro no hi, Mikro-makro czy Linear notebook którymi zatoczyłam krąg. Powróciłam do idei świata, w którego przestrzeń przed wielu laty przeniósł mnie Roland Barthes; świata znaków i ich sekretnych znaczeń.