BUTOH – eksperymenty, prowokacje i inspiracje, czyli podróż bez granic śladami Kazuo Ohno & Tatsumiego Hijikaty

Anita Zdrojewska
(Fundacja Pompka, Agencja PUBLINK)

BUTOH zawsze sprawiało i nadal sprawia wiele kłopotów. Zarówno w środowisku badaczy, jak i praktyków, wywołuje gorące dyskusje dotyczące definicji, genezy i przyszłości tej dziedziny sztuki. Prowokuje, ale także inspiruje.

Taniec, który odgrywał znaczącą rolę w kulturze Japonii, w przypadku buto uległ szczególnej metamorfozie. Choć wykształcenie taneczne obu jego twórców – Kazuo Ohno i Tatsumiego Hijikaty – ma swoje źródła w modnym wówczas, niemieckim nurcie tańca ekspresjonistycznego, artyści, eksperymentując dosłownie „na własnym ciele” stworzyli „taniec ponad wszelkie tańce” (Kazuo Ohno), nie mieszczący się w żadnej uznanej dotąd kategorii. Był on na tyle intrygujący, że mimo licznych kontrowersji związanych z nie do końca dającymi się przewidzieć spektaklami, na stałe wpisał się w pejzaż awangardowych wydarzeń artystycznych i debat intelektualnych ówczesnej Japonii.

Interesujące jest na ile butoh miało, czy też nadal ma wpływ na inne dziedziny sztuki oraz co sprawia, że rozwija się dziś tak dynamicznie na całym świecie. Co powoduje, że ekspansja butoh nadal trwa, a nawet przyspiesza?

Ciało ludzkie będące natchnieniem artystów różnych dziedzin, przez tancerzy butoh eksploatowane jest w szczególny sposób. Dzięki specyficznej praktyce i osobliwej estetyce operują językiem ponadczasowym i ponadkulturowym, a kod komunikacyjny, którego używają tancerze butoh, dostarcza widzom niezwykle silnych przeżyć i doświadczeń; być może jest to „język duszy”, o którym mówi Kazuo Ohno. Być może także, w erze postępującej informatyzacji a jednocześnie intensyfikujących się kontaktów cywilizacyjnych i międzykulturowych, staje się on jedynym żywym łącznikiem ponad czasem i przestrzenią. Nie daje zapomnieć o człowieczeństwie, prowokuje i inspiruje. Spróbujemy przyjrzeć się tej kwestii, analizując wybrane prace artystów.